Kontrowersyjne karasie i „przedwigilijny” śledzik 

Przeglądając dawne książki kucharskie, pełne często skomplikowanych (faszerowana kapusta!!!!) i zapomnianych (różne warianty ślimaków „po staropolsku” !!!) już dziś receptur, oraz wertując wspomnienia dotyczące przygotowań do wigilii, natknęłam się na dwie ciekawe kulinarne opowieści. Pokazują one, jak bardzo zmienne są tradycje – nawet te, które w naszym mniemaniu urosły do rangi niezmiennych dogmatów, jak na przykład tradycja kolacji wigilijnej. Często wydaje nam się, że ta jedna, właściwa, polska … Czytaj dalej Kontrowersyjne karasie i „przedwigilijny” śledzik 

Szczupaki, karpie i śledzie. Ryby na wigilijnych stołach 100 lat temu

Jeśli czytaliście mój poprzedni wpis o wigilijnej gorączce u Zofii Moraczewskiej wiecie już, że przygotowania do świąt Bożego Narodzenia w dwudziestoleciu międzywojennym nie miały nic wspólnego z dzisiejszymi, wygodnymi zakupami w supermarkecie. Znaczna część dań była przygotowana o zasoby spiżarni i kredensów pracowicie uzupełniane od jesieni. Ale zawsze coś trzeba było dokupić i…. Jak wyglądały zakupy przedświąteczne 100 lat temu? Co chciała lub musiała kupić Zofia Moraczewska? … Czytaj dalej Szczupaki, karpie i śledzie. Ryby na wigilijnych stołach 100 lat temu

Zupa na gwoździu i gruziński koniak. Jak naprawdę smakowała Niepodległość?

Większość z nas na hasło „odzyskanie Niepodległości” widzi historyczne Józefa Piłsudskiego na ulicach Warszawy. Ale czy zastanawialiście się kiedyś, co ci ludzie jedli w ten historyczny listopad 1918 roku? Czym Polacy witali wolność? Odpowiedź jest brutalnie prosta: głodem i kolejkami. Jako historyczka i przewodniczka kulinarna, od tropię kulinarne opowieści, które rzucają nowe światło na naszą historię. Niedawno, w wywiadzie z 2022 roku, opowiadałam o tym, … Czytaj dalej Zupa na gwoździu i gruziński koniak. Jak naprawdę smakowała Niepodległość?

Żydowskie smaki w Polsce: warszawski cymes

Zapraszam na 15 minutową przygodę gastronomiczną w Warszawie! Mary i Marysia odkrywają żydowskie tradycje kulinarne spacerując, jedząc i rozmawiając ze współczesnymi Warszawiakami. Co udało im się zjeść między pl. Zbawiciela a Krakowskim Przedmieściem? Jakie kultowe żydowskie miejscówki zapisały się we wspomnieniach przedwojennych smakoszy? Gdzie w Warszawie można spotkać żydowskich turystów i dlaczego? A do tego urocze prezenterki i Warszawa w maju! Smacznego! Czytaj dalej Żydowskie smaki w Polsce: warszawski cymes

Kura po literacku i sałatka z płytkiego morza, czyli kulinarnie o Iwaszkiewiczach

Co smacznego można wyczytać z opowiadań Jarosława Iwaszkiewicza? Co jadały elity II RP (oraz PRL)? Jaką kuchnię serwowano w przedwojennych polskich placówkach dyplomatycznych, np w Kopenhadze? Poniżej kilka fajnych kulinarnych opowieści i przepisów przekazanych w rodzinie tego poety i prozaika, o których rozmawiam z Beatą Kwiatkowską jako gość w jej programie „Sztuka jedzenia” (Polskie Radio Czwórka). Na zachętę fotka z mojej kulinarno-historycznej wyprawy śladem Jarosława … Czytaj dalej Kura po literacku i sałatka z płytkiego morza, czyli kulinarnie o Iwaszkiewiczach

Hodowla królików w łazience i tort fasolowy, czyli polska kuchnia wojenna

Ostatnio, przeglądając archiwa, listy i dawne książki kucharskie, zaczęłam zwracać uwagę na jadłospisy z czasów wojen. To nie są zwykłe receptury. To kulinarny skarb. Te niezwykłe przepisy to żywe świadectwo niesamowitej przedsiębiorczości, determinacji i niezłomnej chęci przetrwania Polaków w najtrudniejszych chwilach XX wieku. Zupa z Kory Drzew i Króliki w Wannie: Wojenne Patenty na Przetrwanie Okres wojen to w polskiej kuchni opowieść o heroicznej walce … Czytaj dalej Hodowla królików w łazience i tort fasolowy, czyli polska kuchnia wojenna

Warto umieć ugotować jajka

„Tak, dobrze pani pamięta, dostałem od Wielkiego Księcia złoty zegarek za potrawę z jaj zwaną »jajka Villerois«” – wspominał Władysław Kucharski początki swojej długiej kariery kuchmistrzowskiej w rozmowie z Marią Iwaszkiewicz w 1962 roku. Ten początek przypadł na czasy przed I wojną światową a mistrz gotował m.in. u księżnej Biszety Radziwiłłowej w Rzymie, u księcia Białozorskiego. Wielkiego Księcia Mikołaja Mikołajewicza urzekły jajka gotowane przez Kucharskiego … Czytaj dalej Warto umieć ugotować jajka

Ogórki: polscy poeci vs włoscy turyści

Cetrioli!? Ogórki, znowu?! – mało co wzbudza tyle emocji wśród moich włoskich turystów, co fakt, że w Polsce jemy ogórki. Żurek, barszcz czerwony, grzyby, ryby słodkowodne (zwłaszcza karpie), zasmażana cebula, kiszona kapusta, śledzie, smalec – listę dań i składników kontrowersyjnych dla przeciętnego włoskiego turysty można mnożyć. A w ścisłej czołówce tej listy są ogórki – we wszystkich postaciach: kiszone, mizeria, a nawet surowe, podane jako … Czytaj dalej Ogórki: polscy poeci vs włoscy turyści