Ciasteczka migdałowo-macowe

Przepis dla tych wszystkich, którzy lubią macę i migdały oraz maślane ciasteczka. To wariacja popularnego przepisu na Pesach: marunchinos, które są nazywane sefardyjskimi makaronikami. W recepturze oryginalnej nie ma macy, a do ciasta migdałoego dodawane są białka oraz różne korzenne i aromatyczne dodatki.

Aromat migdałowo-macowych ciasteczek będzie przypominać wakacje nad Morzem Śródziemnym zwłaszcza, jeżeli poeksperymentujesz i dodasz do ciasta sok z cytryny lub odrobinę wody pomarańczowej. Na co dzień dodaję też mniej cukru do samego ciasta ale posypane po upieczeniu cukrem pudrem – smakuja po prostu lepiej (przynajmniej według mnie oraz… osób uczestniczących w prowadzonych przez mnie warsztatach).

No i najważniejsze – przepis świetnie się sprawdza się gdy gotujesz z dziećmi. Choć trzeba bardzo pilnować przy oprószaniu cukrem pudrem, bo czasem spod cukru nie będzie widać ciasteczek, jak na zdjęciach z moich dzisiejszych warsztatów! PS. Tak! Ciasteczka na zdjęciu były kulkami nieco większymi niż orzech

Składniki na ciasto

ok. 1 szklanka zmielonej macy pszennej (może być mniej)

1 szklanka mąki migdałowej (zmielonych migdałów)

100 g miękkiego masła

0,3 – 0,5 szklanki cukru

1 całe jajko

odrobina likieru migdałowego lub esencji migdałowej

ewentualnie sok z jednej cytryny lub odrobina wody pomarańczowej

Do dekoracji

kilka łyżek cukru pudru

całe migdały

Wykonanie

Macę zblenduj lub rozgnieć na mąkę – użyj wałka a macę włóż w papier do pieczenia i wałkuj z całej siły.

Masło zagnieć lub zmiksuj z cukrem, dodaj jajko i pozostałe składniki: mąkę migdałową, mąkę macową oraz esencję migdałową (lub likier migdałowy np. amaretto i sok z cytryny). Wszystko razem zagnieć w jedną dużą kulę z jednolitej masy.

Z kuli ciasta zrób mniejsze kulki (nieco mniejsze niż orzech włoski), lekko je spłaszcz a na wierzch ciasteczka połóż migdał. Nie mogą być za cienkie, bo się szybciej przypalą na bokach podczas pieczenia.

Gotowe ciasteczka ułóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piecz w 180°C do momentu aż się ładnie zrumienią (powinny lekko zbrązowieć). Zajmie to około 15 -20 minut.

Jak ciasteczka lekko przestygną delikatnie oprósz je cukrem pudrem. Im będą chłodniejsze – tym bardziej będą chrupiące! Warto dać im chwilę by przestygły….


Odkryj więcej z Agnieszka Kuś

Zapisz się, aby otrzymywać najnowsze wpisy na swój adres e-mail.

Dodaj komentarz