Zimowy spacer targowy

Pieczeń z pawia lub comber z barana w lutym? Zapomnij! Zima, to nie czas na kupowanie takiego mięsa, ale solone ryby morskie, to i owszem – zimą najlepsze. Wybrałam się na targ z Marią Ochorowicz – Monatową, autorką fenomenalnej książki kucharskiej z początku XX wieku. Spacer zainspirował M. pytając czy w tych „moich” starych książkach są rady o tym co kupować na targowiskach. Pewnie, że … Czytaj dalej Zimowy spacer targowy

Poncz, zupa pho i stare plany Warszawy

Szczęśliwy kot młodszy poluje na kartki znikające z podajnika drukarki. Równie szczęśliwy kot starszy leżakuje na materiale drukowanym, czyli książkach i mapach zaścielających dość szczelnie stół. Tym razem przygotowuję zwiedzanie śladem Lucyny Ćwierczakiewiczowej, autorki bestselerowych książek kucharskich i poradników prowadzenia domu. Ku radości moich kocic kleję sobie plan centrum Warszawy z roku 1852, a konkretnie łączę poszczególne planiki z Taryfy domów miasta Warszawy i Pragi … Czytaj dalej Poncz, zupa pho i stare plany Warszawy

Bez programu nad Morskim Okiem

Morskie Oko: góry, woda i ja. Żadnych edytorów i filtrów. Nie retuszowałam go komputerowo. Tylko, że zostało zrobione bardzo wcześnie rano. Szczerze mówiąc tego lipcowego poranka nie byłam w Tatrach zupełnie sama. Towarzyszyłam ekipie filmowej z Tajlandii, która chciała nakręcić piękne góry, do filmu dokumentalnego o Polsce. I się nam udało. Musieliśmy jednak wyjechać z Zakopanego zanim w stronę Morskiego Oka ruszyli turyści. Jak się … Czytaj dalej Bez programu nad Morskim Okiem